niedziela, 30 kwietnia 2017

Po długiej przerwie, wisiorki dwa.


Wiem, że dawno mnie tu nie było :) 

Nie znaczy to oczywiście, że nic w tym czasie nie robiłam, kto obserwuje mnie na Instagramie wie, że był to bardzo pracowity okres. 

Dziś na rozgrzewkę wrzucę tylko dwa wisiorki. Trzeciego maja, czyli w najbliższą środę, pokażę wam mój największy projekt. A dalej polecą koralikowe bransoletki, przypuszczam, że w dwóch postach, podzielone "tematycznie".

Następne w kolejce będą opaski, ale szczerze sama nie wiem kiedy pojawią się  na blogu, na razie są w fazie projektowej. Myślę, że w przyszłym tygodniu będę już wiedzieć jak dużo czasu będę mieć na realizację.

Ale, ale przejdźmy do rzeczy :) Wisiorki niezbyt duże mają w okolicy 5cm długości (nie wliczając krawatek i chwostu w przypadku tęczowego). 
Zapraszam do oglądania i koniecznie zaglądnijcie tu w środę! Na prawdę będzie warto!

1. Brązowy -  Kamyczek w środku to jaspis, użyłam ponadto koralików Toho oraz Fire Polish. Podobny wisiorek widzieliście już na blogu, kształt jest praktycznie identyczny, zmieniła się kolorystyka. Sama nie wiem który podoba mi się bardziej :) Rozmiar 5,5x3,5cm





2. Tęczowy - Co to za kamień? :D Zabijcie mnie ale nie wiem, kupiłam go w sklepie stacjonarnym i nie zapisałam nazwy.  Wszyte szklane koraliki które dostałam w prezencie, oraz szklana kropelka. Chwost wiskozowy. Rozmiar z uwzględnieniem chwostu 11x3cm. 
Ostatni z tęczowych ale chyba mój ulubiony. 





Marcinowi dziękuję za zdjęcia.